29 stycznia 2019, 11:21
Jako, że to mój pierwszy wpis, więc będzie krótki. Mam kuzynki, ktore należą do roczników 2004-2007 powiem szczeże, że patrząc na ich zachowanie i sposób ubioru mam pewne obawy co do nich jak i innych podobnych osób. Zaczowują się dziecinnie, ale swoim ubiorem i makijażem wyglądają no o wiele starsze. Wiem, że każda nastolatka chcę pokazać sie jak z najlepszej strony przy koleżankach, ale po co? No właśnie. Zapewne wiele mam myśli co ja złego zrobiłam w wychowaniu dziecka, że sie tak maluję, zachowuje, ale to wasza wina ale wina współczesnego świata. Same zapewne pozwoliłyście swoim pociechom się malować, a teraz nie dość, że sie malują mocno to jeszcze Faceobook, instagram, snapchat. W końcu telefony i komputery opanowały świat. A co będzię za kilka lat, co będą miały nasze dzieci?? Kilka miesięcy temu rozmawiałam z moim byłym nauczycielem, który opowiadał mi o tym, że nauczyciel nie może już nic. Telefony notorycznie używane na lekcji, czyli po prostu świat kręci się tylko wokół tego. I co dalej? Jak będzię wyglądał świat w którym kiedyś zabraknie osób takich dla których nauka to coś ważnego. Teraz dla młodzieży najważniejsze są like, komentarze. A gdzie między tym nauka, rozwijanie swoich pasji i robienie tego co się kocha. Niestety, ale co druga osoba nie ma pasji do czegokolwiek. Jest cięzko patrzeć na malutkie dzieci, które już w wieku pięciu lat potrafią obługiwać telefon. Wszystko zależy od nas i od rodziców, ale to już pozostawię wam do przemyślenia.